Jesteśmy grupą pasjonatów nietypowych sportów ekstremalnych. Każde z nas lubi adrenalinę, i niecodzienne sporty, które je zapewniają. Razem próbujemy nowych bardziej lub mniej ekstremalnych rzeczy, organizujemy wspólne wypady. Naszym celem jest branie z życia garściami, a im więcej adrenaliny tym lepiej.
Moją pasją jest volcano surfing. Każdy wie, co to surfing, ale nie każdy wie na czym polega ten rodzaj surfowania. Zaraziłam się pasją surfowania, gdy byłam nastolatką, ale chciałam spróbować czegoś z większą dozą adrenaliny. Tak oto w 2010 roku wybrałam się do Nikaragui by odbyć swój pierwszy zjazd z wulkanu Cerro Negro. Od tego czasu ten rodzaj surfowania stał się moją największą pasją. Obecnie jestem instruktorem takich zjazdów.
Od 4 roku życia związana jestem z akrobatyką artystyczną. Jako nastolatka stwierdziłam, że to jednak za mało i potrzebuję większej dawki adrenaliny. Film „Człowiek na linie” okazał się przełomowym w moim życiu. Zdałam sobie sprawę, że slackline to doskonały sposób na odreagowanie stresu - przynosi nie tylko korzyści fizyczne, ale także mentalne. Doświadczeni slackerzy podkreślają, że nie ma lepszego sposobu na relaks. Podczas treningu skupiamy się jedynie na zachowaniu równowagi, a to pozwala na oderwanie się myślami od codziennych problemów i zmniejszenie poziomu stresu. Uczymy się również kontrolować strach (już nie pamiętam co to znaczy lęk wysokości) i radzić sobie z własnymi ograniczeniami. Jeśli sport to dla Ciebie nie tylko wysiłek, ale także okazja do dobrej zabawy, koniecznie zainteresuj się slackline i dołącz do społeczności slackerów!
Zaczynałem swoją przygodę od skoków spadochronowych. Kilka lat temu mój przyjaciel z dzieciństwa namówił mnie na stosunkowo nowy rodzaj sportu, a mianowicie base jumping. Ten rodzaj skoków wykonywany jest nie z samolotu, ale z mostów, skalnych urwisk, wieżowców i innych obiektów. Uwaga, sport nie jest legalny! Adrenalina gwarantowana.
"Wakeboarding" - oto co pojawia się w mojej głowie, gdy zbliża się lato. Jestem z Krakowa, wakeboardingiem zainteresowałem się przez przypadek, bowiem wyciąg do wakeboardingu znajduje się w moim rodzinnym mieście. Na czym polega ten sport? Zawodnik stojąc na specjalnej desce, trzyma się liny zaczepionej na łodzi lub wyciągu. Dzięki dużej prędkości, którą osiąga jest w stanie wykonywać różne ewolucje na wodzie i w powietrzu. Pasją do tego sportu zaraziłem swojego młodszego brata.
Cześć jestem Marcin i podobnie jak Krystian uwielbiam „latać”. Ale w odróżnieniu od niego moim ulubionym sportem ekstremalnym jest wingsuit flying. Ten rodzaj aktywności pozwala na szybowanie niczym ptak w przestworzach dzięki specjalnemu kombinezonowi. Człowiek wygląda w nim niczym „latająca wiewiórka”, wszystko przez dodatkowy materiał wypełniający przestrzeń między nogami oraz rękami i tułowiem, co zmniejsza prędkość i wydłuża czas swobodnego spadania.
Jestem jednym z pasjonatów sportów wodnych. Interesuję się jetovatorem, czyli odrzutowym rowerem wodnym. Urządzenie to pozwala wznieść się na wysokość 9 metrów, zanurkować na głębokość 3 metrów i osiągnąć prędkość około 40 km/h. Jestem również fanem wakeboardingu. Aktualnie stawiam swoje pierwsze kroki, jednak jeżeli chodzi o jetovator nie mam sobie równych.
Zawsze czułam się najlepiej nad wodą. Na początku było to pływanie w basenie, morzu... ale z czasem chciałam czegoś więcej. I tak zwykły strój kąpielowy zamieniłam na profesjonalny sprzęt do nurkowania. Teraz moim drugim domem są jaskinie i kawerny zanurzone w wodzie. Szczególnie te zlokalizowane w Tajlandii, Kubie i Malezji. Ten rodzaj sportu pozwala nie tylko na poznanie niezwykłych miejsc, ale też wycisza, dostarcza dużo emocji i niezapomnianych wspomnień. Najpiękniejsze jednak w tym wszystkim jest to, że moją pasję mogę dzielić ze swoją drugą połówką.